photo strg_zpsf86839a2.png  photo oblogu_zpse593ecff.png  photo foto_zps0485e87b.png  photo robotki_zpsc963afc5.png  photo kontakt_zpsd6ace00b.png

niedziela, 30 marca 2014

Wyzwanie Otwórz Szufladę - motyl :)

No i drugie wyzwanie, w którym biorę udział.
Może i wy spróbujecie?
A wyzwanie znajdziecie TUTAJ :)

Praca, którą ja zgłosiłam to chustecznik z motywem motyla :)
Najpierw pomalowany na miętowo, później na biało następnie przetarty na krawędziach.
Do tego motywy wycięte z serwetek.
O ten :




Kolejny raz mam nadzieję, że może uda się coś zająć :)

piątek, 28 marca 2014

Lawendowe wyzwanie :)

Zamierzam wziąć udział w LAWENDOWYM WYZWANIU :)
Ten konkurs od razu przypadł mi do gustu, gdyż uwielbiam motyw lawendy.
Zgłaszam tą skrzyneczkę --->






Link do wyzwania z boku tutaj na blogu.
Mam nadzieję, że uda mi się coś zdobyć po raz pierwszy :)
A nagrody są bardzo atrakcyjne :)

środa, 26 marca 2014

Odnowiona miętowa waza w kropki


.... :)
Dzisiaj chcę Wam pokazać wazę, którą ostatnio przerobiłam.
Na początku powiem, iż jestem taką zapominalską, że nie zrobiłam zdjęcia "starej" wersji wazy.
Zawsze sobie powtarzam: muszę zrobić zdjęcie, a jak przychodzi co do czego - zaczynam malować i kompletnie zapominam o tym. Tak też się stało i tym razem, następnym chyba napiszę sobie na ręce lub gdzieś w widocznym miejscu i to na czerwono!
No cóż trudno. Gdy doszłam do malowania pokrywki...zorientowałam się, aby jej całej nie pomalować, po to, abyście mogli chociaż zobaczyć kolor starej wazy.
 A OTO ON ---> POMARAŃCZOWY. Takiego koloru też była waza.


Ok. Nie wiem dlaczego, ale wydaje mi się, że zbyt dużo piszę. Gdy przeglądam swoje posty dużo jest tych literek. Trudno, tak już mam. Dzisiaj może troszeczkę inaczej... może mniej pisania?
Tylko krótki przepis na wazę:
- pomalowałam na miętowo.
No właśnie miętowo....jak go zrobić, gdy nie ma się gotowej farby?
Do dużej ilości białej farby dodajecie odrobinę jasno zielonej pomieszanej z jasno niebieską.
Ja dodałam również troszeczkę czarnej, aby był troszkę przybrudzony.
- zrobiłam białe kropki gąbeczką
- rączki przetarłam papierem ściernym
- całość pomalowałam lakierem akrylowym



   


W razie ewentualnych pytań piszcie fotorobotki@gmail.com
A w następnym poście być może chustecznik, który zamierzam zgłosić na wyzwanie :)

piątek, 21 marca 2014

Drugie życie puszek :)

Witam wszystkich właśnie tutaj zaglądających :)
Wczoraj napisałam, że pokażę Wam co można zrobić z puszek.
Zwykłych, wydawałoby się, że nie przydatnych puszek po konserwach czy kawie.
Więc chciałam nadać "drugie życie" tym metalowym przedmiotom.
Oczywiście tak jak lubię musiało być to w jakimś konkretnym stylu.
Myślę, że można określić, iż to styl vintage.
Przedstawię Wam jak zrobić puszkę oraz co do tego potrzeba.
Zaczynamy!
1. Przygotuj puszkę:
- oderwij etykietę i pozostały po niej klej (jest okropny i strasznie mocno się trzyma ;/)
2. Pomaluj na kolor jaki tylko chcesz
3. Ozdób dowolnymi dodatkami, dowolną techniką: np decoupage
Proste, a efektowne.

Oto przykłady:

1. Czarna matowa puszka.
Składniki:
- puszka po fasolce
- farba akrylowa (matowa)
- taśma papierowa
- biała kredka
Jak wykonać?
I. Malujemy na czarno. Na metalu dość ciężko się maluje, gdyż metal nie wchłania farby. Poza tym nie można pozbyć się widocznych "ruchów pędzla" po prostu zostają mazy, gdy chce się przytrzeć metal od razu wychodzi na wierzch ;/
II. Bierzemy taśmę i malujemy ją na ten sam kolor farby.
III. Gdy taśma wyschnie piszemy coś białą kredką w moim przypadku jest to napis "love"
IV. Gotową etykietkę z napisem przyklejamy na puszkę.
GOTOWE :)



Przykład nr 2.
Składniki:
- puszka po kukurydzy.
- biała farba akrylowa firmy PROFIL
- serwetka.
 Biała puszka ozdabiana techniką decoupage.
- malujemy na biało ja użyłam recenzowanych we wcześniejszym poście TUTAJ
- później ozdobiłam serwetką :)
Gotowe!



No i ostatni. Przykład nr 3, który wykonała moja mama :)
A co było potrzebne?
- puszka po kawie
- szara włóczka + druty ;)
A jak wykonać?
Jak kiedyś wspominałam - nie potrafię dziergać na drutach :/
Niestety. Tą puszkę zawdzięczam mojej mamie :)



A tak prezentują się razem :)


Być może przydadzą Wam się instrukcje i sami spróbujecie wykonać puszkę.
Naprawdę warto z takiej można powiedzieć brzydkiej rzeczy robi się ładna ozdoba do pokoju :)
Jak zwykle zapraszam do komentowania, obserwowania i pisania do mnie w razie pytań ;p

......zabieram się za robienie chustecznika.
 

czwartek, 20 marca 2014

Recenzja farb "PROFIL" oraz różowa herbaciarka :)

...No i znowu trochę mnie nie było. Nadrabiałam zaległości jeśli chodzi o postarzanie przedmiotów :)
A więc dzisiaj zaprezentuję Wam herbaciarkę, którą wykonałam z farb firmy Profil.
Właśnie. Farby tej firmy znajdziecie TUTAJ!!!
Firma ta zajmuje się przede wszystkim farbami do tkanin...ale ja zajęłam się inną odmianą farb ---------------------------------------------------------------------------------------------------------> 

 
A dlaczego ich użyłam i jak się o nich dowiedziałam?
Zostałam poproszona o napisanie recenzji tych farb :)
Oczywiście bardzo mnie to ucieszyło...no kto by nie skorzystał?
Dostałam 9 kolorów farb akrylowych zapakowanych w super plastikowe słoiczki 150 ml :)
 


Aby nie zanudzać jakąś długą rozprawką na temat farb wyszczególnię najważniejsze elementy, na które zwracam uwagę malując.
Po pierwsze:
Gdy zastanawiałam się jakiego koloru użyć do wykonania pudełka stwierdziłam, że będzie to jasny róż oraz szary.
Wcale nie przeszkadzało mi to, że nie ma idealnie takich pośród tych, które dostałam.
Producent farb zapewnia, iż farby mieszają się tworząc szeroką gamę kolorów.
Dokładnie TAK! Zmieszałam kremowy, czerwony oraz biały i wyszedł zadowalający mnie kolor :)
A później czarny i biały.



 Więc drugi plus: świetnie się mieszają tworząc naprawdę szeroką gamę kolorów.
Kolejna "cecha".
- Dobrze kryją, lepiej niż niektóre z moich wcześniejszych farb, ale aby kolor był intensywny i aby nic nie przebijało zalecam nałożenie 2 lub 3 warstw. Zresztą nic dziwnego, zawsze trzeba dać więcej warstw dla lepszego efektu :)...plus
- Farby same w sobie mają może nie bardzo gęstą konsystencję, ale dość gęstą...abyśmy się wszyscy dobrze zrozumieli powiem: bardzo odpowiednią :)
- No i co jeszcze można powiedzieć o farbach? Aha! Cena.
Z tego co wiem farby można kupić na razie w internecie TUTAJ (aczkolwiek nie chcę nikogo wprowadzić w błąd, więc ręki sobie nie dam uciąć czy tylko)....wiem, że za niedługo będą dostępne w sklepach plastycznych. Cena na stronie sklepu internetowego PROFIL to 6 zł przecenione z 7 zł
za 150 ml obliczając: OPŁACA SIĘ!
- Mogę jeszcze dodać, że nie stawiały oporu na moje przecieranie co jest również plusem :)
Ok to chyba wszystko, jeżeli coś chcecie wiedzieć jeszcze na temat farb piszcie fotorobotki@gmail.com
Podsumowując:
- dobra cena
- świetne kolory + możliwość łączenia kolorów w jeszcze ciekawsze.
- dobrze kryją
- ogólnie dobrze się nimi maluję.
Jestem bardzo zadowolona :) Cieszę się z tej współpracy.

A teraz zobaczcie jaki kolor uzyskałam i jak użyłam bohaterów dzisiejszego posta.






Nie wiem dlaczego, ale bardzo lubię przycierać rzeczy, które wykonuję. Wyglądają dużo lepiej, gdy je przytrę :)
 I to wszystko na dzisiaj. Powrócę niebawem i zaprezentuję co jeszcze można zrobić przy użyciu tych farb. Oraz co można zrobić z puszki po kukurydzy, fasolce czy kawie :)
Zapraszam! Zaglądajcie :)
Komentujcie (jeśli chcecie ;p)

 

piątek, 7 marca 2014

"Druciane" etui.

Hej :) Po dość długiej nieobecności powracam na bloga. Zrobiło się tutaj trochę nudno, więc trzeba temu zaradzić. Ostatnio jakoś nie miałam pomysłów skupiłam się bardziej na robieniu zdjęć, ale także i niestety musiałam się uczyć - stąd na nieobecność. No ale....powracam!
Dzisiaj zaprezentuję Wam nietypowe etui - bo robione na drutach, na tableta. W sklepach jest tysiące różnych wzorów takich "maszynowych" "sklepowych" etui. Można jednak zrobić sobie inne, swoje i niepowtarzalne.
Przyznam, że ja nie potrafię robić na drutach, ale tutaj mam prezentować robótki hand made prawda?
Nie koniecznie swoje ;p
A więc dzisiaj nie mój wyrób. Tym razem to zasługa mojej mamy, ale z pomocą siostry.
Etui wydziergane z białej włóczki z dodatkiem szarej lamówki w białe kropki.
A dodatkowo jeszcze "charms" z napisem :)
A więc zobaczcie :)






Na dzisiaj tyle. Mam nadzieję (jak zawsze ;p), że wam się spodobało.
Dodam tylko, że niedługo ukaże się recenzja farb akrylowych, które dostałam od firmy Profil
http://profil.sklep.pl/. Także wypatrujcie bo coś czuję, że farby nieźle się sprawdzą :)