Przy okazji serdecznie polecam - szybka dostawa, zero kłopotów :)
Piórnik wykonałam już parę tygodni temu. Moja kolejna nieobecność wynikła z wycieczek, w których brałam udział. Najpierw Warszawa, później Paryż. Właśnie Paryż, z racji, iż kocham robić zdjęcia za niedługo pojawi się taki post :) Zajmijmy się teraz piórniczkiem .
Krótkie DIY
- spód - pomalowany na szaro, następnie na biało.
- przetarcie spodu papierem ściernym
- wieczko - pomalowane na szaro, lekko przytarte.
- ozdoby - scrapki, o których wspominałam wcześniej przykleiłam na kleju MAGIC.
- na samym końcu napisałam BIAŁĄ KREDKĄ - lovely - na wieczku, oraz love w środku.
KONIEC