Przechodząc do tematu dzisiejszego posta...niedawno zrobiłam mydełka, o których dowiedziałam się z bloga lalkiszmacianki :) Tam znajdziecie odnośnik do przepisu :) Serdecznie zapraszam!!!
To moje pierwsze domowe mydełka. Do mydeł dodałam suszone jeżyny, otręby, migdały, olejek waniliowy, a do jednego troszkę perfumy :)
Jedno mydełko zmieniło kolor podczas zastygania na brązowy (nie mam pojęcia dlaczego)
Ale myślę, że mogło się to stać przez otręby...
Dwa mydełka zastygały w foremkach na babeczki, jedno, to najmniejsze, w kubeczku po jogurcie, natomiast gwiazdka powstała z foremki do pierniczków
Tak prezentują się na półeczce w łazience :)
Moje ulubione :)
Mydełka mogą bardzo fajnie ozdobić łazienkę :)
Pojutrze dodam "coś" na świeczuszki :)
Na koniec zaproszę Was jeszcze na trwające CANDY!!!
Miłego dnia!!!
Pozdrawiam :*
Mi tak ściemniało jedno mydełko z płatkami owsianymi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
fajny pomysł ;) pozdrawiam i zapraszam do siebie ;)
OdpowiedzUsuńŁadne mydełka:) w przeciwieństwie do tych zrobionych przeze mnie:)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne domowej roboty mydełka, świetny pomysł na prezent
OdpowiedzUsuńsuper :) szczególnie ciekawa jestem suszonych jeżyn ... bo świeże uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńSuper Ci wyszły :)
OdpowiedzUsuńJeden z moich pierwszych postów był właśnie o mydełkach domowych :)
http://arcadiakobiet.blogspot.com/2013/02/pachnaca-robota-czyli-mydekowe-proby.html
Twoje są super :)
UsuńŚwietny pomysł i przepięknie wyglądają :) A czasu faktycznie przydałoby się więcej... ;)
OdpowiedzUsuńDuuużo więcej!!!
UsuńAle super, uwielbiam takie domowe mydełka :)
OdpowiedzUsuńale super mydełka :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
super pomysł i fajna ozodba łazienki!! kiedyś może wykonam swoje :)
OdpowiedzUsuńMyślałam, że to ciasteczka do schrupania :).
OdpowiedzUsuńFajnie wyglądają i pewnie pięknie pachną.
Pozdrawiam Marta.
Jakie cudne *o*
OdpowiedzUsuńChyba sama sobie takie zrobię ^^ <3
Jestem chora na takie mydełka. Nawet już wszystko potrzebne kupiłam...i guzik. Ogromny nawał pracy ostatnio... I pewnie już tak będzie aż do świąt. A obiecałam wnusi,że będzie robić ze mną.:(
OdpowiedzUsuńWyglądają super, a jeszcze lepiej pewnie pachną.
Nie próbowałam nigdy robić samodzielnie mydełek, ale myślę, że to bardzo ciekawy pomysł. Twoje są świetne :-)
OdpowiedzUsuńKoniecznie spróbuj :)
UsuńChodzą za mną takie mydełka.Są super!Narazie używam,ale kupowanych.
OdpowiedzUsuń